Aż wstyd się przyznać… „zachomikowałam” piękne nagranie kolejnej ŁĄCZYTKI…i muszę się solidnie wytłumaczyć….
- Zapomniałam ( choć mojego CZYTELNICZEGO GOŚCIA widuję średnio 3 razy w tygodniu, odprowadzając syna do przedszkola)
- Skrupulatnie schowałam pendrive z nagraniem ( w miejscu, żeby nie zaginął, no i grzecznie czekał na swoją kolej)
- Musiałam udać się do Nowego Sącza, żeby przypomnieć sobie o „zapomnianym” video….. a to było tak! Nie dalej jak wczoraj wraz z Panią Bogusią Witaszek ekspertką od teatrów i dzieciakami, udałam się na 36 PRZEGLĄD TEATRÓW BAJDUREK… Przekraczając granicę miasta NOWY SĄCZ przypomniałam sobie o RADGOSZCZANCE o GÓRALSKICH KORZENIACH i moim zapomnianym pendrive…
Nadszedł czas na prezentację tajemniczego gościa.
Historię Renaty Piątkowskiej „Guzik” przepięknie zaprezentowała nie tylko żłobkowa ciocia, ale zarazem szefowa placówki edukującej i wychowującej najmłodsze pociechy w naszej gminie. Przedszkolaki zapominając imię tej Pani opisują ją tak – (z rodzinnego archiwum):
- pani o pięknych okularach,
- pani o kasztanowych włosach długich jak kukurydza,
- pani, która nam czyta,
- pani co lubi z nami gotować,
- a kończąc na pani, która ma większe auto niż twoje…
i wszystko jasne…
Mowa oczywiście o pani Iwonie Osak.
Zapraszam do wysłuchania i obejrzenia ŁĄCZYTKI nr 26
Pani Iwonko!!! PRZEPRASZAM…. PRZEPRASZAM…PRZEPRASZAM…
(W ramach przeprosin – książkowa rekompensata z autografem JUSTYNY BEDNAREK).
Zapominalska, zabiegana bibliotekarka 🙂