Szlachetna paczka

     Po raz szósty Samorząd Uczniowski zainicjował włączenie się w akcję Fundacji Wiosna pod hasłem SZLACHETNA PACZKA. W tym roku przygotowywaliśmy prezent dla pani Anieli (76 l.) i pana Jerzego (75 l.) którzy wspólnie opiekują się niepełnosprawnym synem Arturem (43 l.). Od 17 lat rodzice zajmują się niepełnosprawnym synem, który miał wypadek samochodowy.
Pan Artur nie je i nie mówi, ma uszkodzoną lewą półkule mózgu. Cała rodzina mieszkała dawniej w mieście, lecz po wypadku przeprowadzili się na wieś do domu. Koszty życia na wsi są zdecydowanie mniejsze, mieszkają w jednym pokoju. Artur potrzebuje stałej całodobowej opieki.
Małżeństwo bardzo się wspiera i dba o syna, ale i również o siebie nawzajem.
Wszyscy uczniowie począwszy od klasy 0 a skończywszy na najstarszych gimnazjalistach przez dwa tygodnie znosili do sali nr 40 artykuły spożywcze, środki czystości, komplety pościeli, ręczniki, słodycze. Pani Dyrektor koordynowała zbiórkę pieniężną wśród nauczycieli, aby zakupić rodzinie wymarzoną kuchenkę gazową, butlę gazową, suszarkę i czajnik elektryczny oraz pampersy dla pana Artura i środki do jego pielęgnacji.
W tym roku też w naszą akcję włączyły się przedszkolaki. Do szkoły przywieziono 2 wielkie pudła artykułów spożywczych. Najmłodsi bardzo przeżywali to wydarzenie.
Trzeba przyznać, że i w tym roku stanęliśmy na wysokości zadania. Zebrane produkty p. Olga Juras-Makuch z grupą uczniów(Gabriela Ryś, Klaudia Jeż, Wiktoria Trela, Ewelina Wąż, Weronika Skiba, Dominik Giża, Kamil Farat) pakowała, aby 9 grudnia przekazać je do sztabu akcji w Szczucinie . Spakowano 27 paczek o łącznej wartości ponad 4500 złotych.
Uporządkowaniem i podsumowaniem wartości paczek zajęły się sprawnie dziewczęta z klasy 3a gimnazjum.
Piękne serca zdobiące paczki oraz kartkę świąteczną z życzeniami dla Rodziny wykonali: Róża, Zuza i Bartek z 3a gimnazjum.
Dnia 9 grudnia o godzinie 18.00 ks. Bogusław Sobusiak swoją „pracowitą pszczółką”( wypakowaną po dach) wraz z Kamilem i Dominikiem wyruszyli do Szczucina. Z p. Olgą, wolontariuszami Szlachetnej Paczki: Krzysiem i Karoliną wybraliśmy się do rodziny.
Pani Aniela wraz z rodziną mieszka w Bolesławiu. W małym , ale bardzo schludnym i przytulnym domku. Po przywitaniu się z p. Jerzym, który wyszedł przed dom, zajęli się wszyscy wnoszeniem paczek do domu. Zajęły one cały ganek. Pan Jerzy stwierdził, że całą sobotę chyba będą rozpakowywać prezenty.
Państwo Aniela i Jerzy to cudowni i ogromnie gościnni ludzie. Pani domu nie chciała słyszeć słów sprzeciwu i na stole od razu pojawiła się gorąca herbata oraz dwa pyszne ciasta. Czas upłynął na miłej rozmowie. Były również łzy wzruszenia, gdy wysłuchaliśmy historii pana Artura.
Niestety musieliśmy opuścić gościnne progi tego domostwa, bo Krzysia czekała tego wieczoru jeszcze praca w sztabie.
Wracaliśmy do domów pełni refleksji, a także zbudowani postawą Rodziny, która mimo nieszczęścia, które ją spotkało potrafi być tak pozytywnie nastawiona do życia.